środa, 31 grudnia 2014

od Paula cd. Lunaris

- super te słuchawki - powiedziałem
- no wieem , nigdy się z nimi nie rozstaje a jeśli ich nie mam to czuje taką pustkę ..
- ja też ! nie wyobrażam sobie be nich życia - zacząłem węszyć - coś tu nie pasuje
- co takiego ? - spytała i zaczęła sama węszyć
- podejrzany zapach .. poczekaj zobaczę - podeszłem do wzgórza gdzie zauważyłem dwóch ludzi z psem , którzy rozstawiali pułapki
- widzisz coś ?
- musimy iść - powiedziałem krótko aby jej nie denerwować
- ale .. co się dzieje ? - spytała
- ludzie , choć za chwile tu będą , znam fajną kryjówkę
- ok prowadź
Niedawno odkryłem fajną jaskinie niedaleko polany .
- to tu , poczekaj odciągne ich ..
- w jaki sposób ich '' odciągniesz '' ?
- mam te swoje sposoby .. - uśmiechnąlem się
Zeskoczyłem z kamienia i gdy już byłem wystarczająco daleko zmieniłem się w człowieka . Nie chciałem tego nikomu zdradzać ... Podeszłem do nich i przeprowadziłem krótki dialog . godzili się ze mną i odeszli . Ich pies się dziwnie wobec mnie zachowywał i to mnie denerwowało . Bałem się , że domyślą się kim jestem ... Wróciłem do wadery już jako wilk .
- poszli ? - wyszła
- poszli już nie wrócą ..

( lunia <3 )

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz