wtorek, 30 grudnia 2014

od Paula

Urodziłem się najsilniejszy z braci i sióstr . Rodzice poświęcali mi najwięcej uwagi i bardzo często rozmawiali ze mną o walkach z innymi wilkami . Słuchałem ich bardzo uważnie i mi się to bardzo spodobało . Przez pierwsze 3 miesiące tata opowiadał mi o obronie , atakach i innych formach walki . Nawet sam na sam z nim '' uprawiałem '' walkę , która miała mi dać wprowadzenie do tych prawdziwych . Po tym wszystkim nadszedł czas . Nie wiedziałem skąd i jak tak szybko ten czas zleciał . Wpuścili mnie na otwarty teren  gdzie przede mną stał inny szczeniak z kłami na wierzchu . Lekko się bałem ale wiedziałem , że jak nie wygram zginę . Szczeniak rzucił sie na mnie ale bardzo szybko go powaliłem . Matka powiedziała , że mam go zabić , więc to zrobiłem . Od tej chwili robiłem to na okrągło przez kolejne 3 lata . Wszyscy uważali mnie za '' żywą legendę ''   . Kilka miesięcy temu zacząłem walczyć z dorosłymi a nawet starszymi ode mnie . Także polegli . Pewnego dnia ojciec do mnie przyszedł i powiedział : '' jutro jest wielki dzień i masz z siebie dać wszystko bo inaczej wylecisz z watahy ! Jutrzejszy dzień zdecyduje czy zajmiesz moje miejsce '' . Nie był już dla mnie taki łagodny jak kiedyś , lecz ostry . Nadszedł ten dzień . Nie wiedziałem z kim mam się zmierzyć . Po ogłoszeniu , że mam walczyć z niedźwiedziem ździwiłem się . Nie okazywałem jednak strachu . Stanąłem z nim do walki . Niestety bitwa szybko się skończyła . Poległem , misiek był zbyt silny . Chwycił mnie za skórę i zrzucił z urwiska . Na dole się z trudem podniosłem i usłyszałem tylko :'' ale cienias ! '' . Od ojca usłyszałem tylko '' wynoś się stąd '' . Odeszłem . Kilka miesięcy spędziłem sam . W tym czasie znalazłem słuchawki i radio przez co uzależniłem się od muzyki .Tak chodząc spotkałem jakiegoś wilka w oddali . Szybko poszedłem za nim . Wchodząc w zarośla ktoś mnie chwycił za szyje i przygniótł do ziemi . Po chwili usłyszałem :
- przepraszam myślałam że jesteś dzikim kotem  .. - powiedziała wadera
- nie szkodzi - powiedziałem krótko - jest tu wataha ?

( Lunia ^^ )

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz